Przekształcenie spółki jawnej bądź cywilnej w spółkę komandytowa daje możliwość znacznego ograniczenia odpowiedzialności wspólników spółki jawnej lub cywilnej, a jednocześnie pozwala na zachowanie korzystnych zasad opodatkowania PIT.
Niewątpliwą zaletą spółek osobowych jest ich transparentność podatkowa (nie dotyczy to spółek komandytowo-akcyjnych). Oznacza ona brak opodatkowania samej spółki podatkiem dochodowym. Jest nim obłożony dopiero dochód na poziomie wspólników. Stanowi to istotny walor tego rodzaju spółek.
Z drugiej jednak strony, spółki osobowe (w przeciwieństwie do kapitałowych) nie zostały wyposażone przez ustawodawcę w osobowość prawną, a więc nie stanowią one odrębnego od wspólników bytu. W konsekwencji, wspólnicy ponoszą praktycznie nieograniczoną odpowiedzialność za zobowiązania spółki osobowej (szczegółowe zasady tej odpowiedzialności różnią się w zależności od rodzaju spółki).
Najlepszym przykładem jest tutaj sytuacja prawna wspólników klasycznej spółki osobowej, jaką jest spółka jawna. Ich odpowiedzialność jest solidarna ze spółką, co oznacza, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia zarówno od spółki jak i od wspólnika, jednakże ma ona zarazem charakter subsydiarny, więc odpowiedzialność wspólnika aktualizuje się dopiero jeżeli egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna. W praktyce oznacza to jednak bardzo wysoką ekspozycję wspólników na ryzyko, gdyż przepisy regulujące postępowanie egzekucyjne, nakazują sądowi wydającemu klauzulę wykonalności (tj. tytuł umożliwiający komornikowi lub innym organom prowadzenie egzekucji) przeciwko spółce, automatyczne nadanie takiego tytułu również wobec wspólników ponoszących odpowiedzialność za jej zobowiązania. Oznacza to, że ich odpowiedzialność jest bardzo szeroka gdyż ryzykują nie tylko aktywami zainwestowanymi w spółkę ale również swoim majątkiem osobistym.
Wspólnicy są zatem bardzo silnie eksponowani na ryzyko niepowodzenia przedsięwzięcia prowadzonego przez spółkę. Odpowiedzialność tę można jednak istotnie ograniczyć (a wręcz wyłączyć) poprzez przekształcenie spółki jawnej (lub cywilnej) w komandytową.
Na skutek przekształcenia spółka jawna staje się (w dniu rejestracji przekształcenia przez sąd) spółką komandytową. W przypadku przekształcenia mamy do czynienia z kontynuacją bytu prawnego przekształcanego podmiotu i sukcesją zasadniczo wszelkich przysługujących mu praw i obowiązków na jego następcę (tj. spółkę przekształconą). Warto wskazać, że niezmieniony pozostaje NIP przekształconego podmiotu.
Proces przekształcenia spółki jawnej czy spółki cywilnej w spółkę komandytową wiąże się co prawda z koniecznością dopełnienia wielu obowiązków formalnych, jednakże przepisy kodeksu spółek handlowych przewidują w przypadku tych spółek uproszczony tryb tej procedury, co zazwyczaj pozwala całość sfinalizować w około 2 – 3 miesięcy.
W rezultacie przekształcenia dotychczasowi wspólnicy spółki jawnej stają się wspólnikami spółki komandytowej. Mogą oni przyjąć status komandytariusza, który odpowiada za zobowiązania spółki do określonej kwoty np. 1.000 zł (suma komandytowa) albo status komplementariusza, który odpowiada za zobowiązania spółki komandytowej na takich samych zasadach jak wspólnik spółki jawnej (a więc bez ograniczeń, całym swoim majątkiem, solidarnie i subsydiarnie ze spółka). Przy czym, spółka komandytowa musi mieć co najmniej po jednym wspólniku każdego rodzaju, a więc co najmniej jednego komplementariusza i co najmniej jednego komandytariusza. W celu optymalnego rozłożenia zasad odpowiedzialności możliwe jest powierzenie statusu komplementariusza spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, która w takim przypadku staje się wspólnikiem spółki komandytowej ponoszącym odpowiedzialność bez ograniczeń za jej zobowiązania. Taka konfiguracja pozwala na ograniczenie (a wręcz wyłączenie) odpowiedzialności pozostałych wspólników tj. osób fizycznych, którzy mogą funkcjonować jako komandytariusze spółki komandytowej oraz jednocześnie kontrolować spółkę z o.o. (będącą komplementariuszem). Warto przy tym dodać, że odpowiedzialność wspólników spółki z o.o. za jej zobowiązania jest wyłączona z mocy prawa.
Struktura ta pozwala z jednej strony na zachowanie przez komandytariuszy możliwości opodatkowania dochodów uzyskiwanych (tak jak przed przekształceniem) podatkiem PIT, a z drugiej strony umożliwia znaczące ograniczenie ich odpowiedzialności (czego w przypadku spółki jawnej brak) poprzez „przerzucenie” jej na osobny podmiot będący odrębnym od wspólników bytem prawnym (osobą prawną), za którego zobowiązania nie odpowiadają.
Na koniec należy wskazać, że tego typu rozwiązania (tj. prowadzenie działalności poprzez spółkę komandytowa w której spółka z o.o. jest komplementariuszem) jest coraz bardziej popularne na polskim rynku. Jego stosowanie jest udziałem zarówno małych jak i dużych podmiotów. Tego rodzaju struktura od lat funkcjonuje z powodzeniem w wielu krajach Europy, a w szczególności w Niemczech.