Ten wpis na blogu poświęcam tematyce ładu korporacyjnego i potrzebie zachowania przejrzystych regulacji wewnętrznych.
Z mojej praktyki wynika, że dążąc do zachowania kontroli nad codzienną działalnością spółki (co jest zrozumiałe), wielu menadżerów/przedsiębiorców ulega pokusie przeregulowania wewnętrznych zasad funkcjonowania spółki. Przejawia się to tym, że konieczność uzyskiwania zgód korporacyjnych pojawia się na wielu stopniach wewnętrznych regulacji spółki niejednokrotnie się dublując. W efekcie dochodzi do niepotrzebnego pokrywania się zakresów uregulowań, a w konsekwencji do niepożądanego rozłożenia zasad odpowiedzialności.
Jako przykład mogę wskazać dwa typowe zjawiska, z którymi stykam się w praktyce. Czytaj dalej na korporacynie.pl